Akcje okazały się najlepszą klasą aktywów na świecie w czwartym kwartale 2019 roku. Okazją do zarobku były również niektóre obligacje, większość walut, gdyż dolarowy DXY spadł, a także indeks towarów. Straty towarzyszyły m. in. inwestycjom niszowym – kryptowalutom, diamentom i kolekcjom win – takie wnioski płyną z raportu IRR Quarterly.

Inwestorzy, operujący na większości klas aktywów, po przeliczeniu ich na USD, zakończyli czwarty kwartał 2019 roku zyskami.
Najlepiej w tym okresie radziły sobie akcje gospodarek wschodzących, gdyż MSCI Emerging Markets zyskał 11,7 proc.
Akcje pozostałych regionów w klasyfikacji MSCI zapewniły również solidne zyski – indeks rynków rozwiniętych – MSCI World – zyskał 7,9 proc., a peryferyjnych – MSCI Frontier Markets – 6,1 proc.
Na tym tle MSCI Poland zwyżkował o 3,7 proc. w IV kwartale, choć w perspektywie całego roku inwestorzy stracili 8,2 proc.
„Rynki wschodzące odrabiały zapóźnienie cyklu zwyżek wobec rozwiniętych. Cały 2019 rok emerging markets zakończyły zyskiem 16,2 proc. w USD wobec 25,8 proc. w przypadku rynków rozwiniętych. Jako klasa są tańsze niż te z rynków rozwiniętych, służy im taniejący dolar, korzystają z większego oczekiwanego tempa wzrostu PKB, a w większości przypadków mogą być do tego benficjentem wojny handlowej amerykańsko-chińskiej” – uważają autorzy raportu IRR Quarterly.
Według grudniowych szacunków JP Morgan w 2020 roku światowy PKB wzrośnie o 2,5 proc. (w USA o 1,7 proc.), a na rynkach wschodzących o 4,2 proc.
„Zwolennicy analizy technicznej również zauważają, że na wykresie MSCI EM doszło do zmiany trendu. Po spadkach w okresie styczeń 2018-październik 2018 indeks wszedł w wielomiesięczną fazę konsolidacji, która zakończyła się w grudniu 2019 roku, gdy indeks się wybił, otwierając drogę do dalszej zwyżki – ok. kilkunastoprocentowej – do szczytu styczniowego 2018 w okolicach 1.270 pkt.” – wskazali twórcy opracowania.
Grono najlepszych klas aktywów w IV kwartale uzupełniają towary, ponieważ DJ Commodity Index zyskał 6,7 proc., a także polskie obligacje skarbowe ze wzrostem cen 5,4 proc., lecz w tym przypadku największy wpływ miały różnice kursowe, związane ze słabnącym dolarem (w złotym TBSP.Index poszedł w górę o 0,1 proc.).
Największe straty przyniosły głównie inwestycje niszowe. IRR CryptoIndex, mierzący koniunkturę na rynku krytowalutowym, stracił w tym czasie 23,9 proc., a jego najbardziej rozpoznawalny składnik – bitcoin – spadł o 12,1 proc.
Pełen obraz spadków w segmencie inwestycji niszowych uzupełniają kolekcje win – LVX50 stracił 4,0 proc. w IV kwartale (-4,8 proc. w całym 2019 roku), oraz diamenty – ich indeks zniżkował 1,1 proc. (-5,8 proc. w 2019).
Zdaniem Paula Zimnisky’ego, eksperta światowego rynku diamentów, na spadki cen od połowy 2018 roku miały wpływ działania firm midstreamu (szlifowanie surowych diamentów i wytwarzanie biżuterii), które po zacieśnieniu warunków kredytowania przez banki, musiały zracjonalizować strukturę bilansów i zaczęły wyprzedawać zapasy.
W jego ocenie, po „chudych” kwartałach, rynek diamentów przymierza się do odbicia, gdyż jest już blisko do osiągnięcia równowagi podażowo-popytowej, organizacje branżowe i producenci (rosyjska Alrosa) podejmują kampanie marketingowe, a ponadto podaż surowych diamentów spadnie w wyniku zawieszenia w 2020 roku produkcji w australijskiej kopalni Argyle, należącej do koncernu Rio Tinto.
IV kwartał był także okresem, gdy słabł dolar wobec większości walut. USD Dollar Index (DXY) stracił 3,0 proc. – najsilniej w perspektywie kwartalnej w całym 2019 roku.
Rynki finansowe znajdowały się w IV kwartale 2019 roku pod wpływem różnych czynników, do których można zaliczyć m. in. wojnę handlową pomiędzy USA a Chinami, łagodzenie polityki pieniężnej przez banki centralne oraz spowolnianie wzrostu gospodarczego na świecie, obrazowane pogorszającymi się odczytami PMI, zwłaszcza w sektorze wytwórczym, dla wielu państw i regionów.
W grudniu negocjatorzy amerykańscy i chińscy ogłosili, że wkrótce zostanie zawarte porozumienie pierwszej fazy, które ureguluje wymianę handlową pomiędzy oboma państwami.
„Od dłuższego czasu obstajemy przy tym, że do czasu wyborów prezydenckich nie dojdzie do jakiegokolwiek trwałego porozumienia w sprawie handlu. Chińczycy poczekają na rozstrzygnięcie wyborcze, a Trumpowi nie jest na rękę na razie dalsza eskalacja konfliktu. Obecne porozumienie, nawet jeszcze nie podpisane, lecz jedynie ogłoszone, nie likwiduje wciąż poważnego czynnika ryzyka dla gospodarki światowej” – napisano w raporcie IRR Quarterly.
Miniony rok stał również pod znakiem powszechnego łagodzenia polityki pieniężnej przez banki centralne.
Według obliczeń centralbanknews.info, spośród 96 banków na świecie analizowanych przez ten think-tank, 67 zdecydowało się na akomodacyjną politykę w 2019 roku (dane na 20 grudnia), co było najwyższym rezultatem w ostatnich latach.
Tab. Nastawienie banków centralnych do polityki stóp procentowych w latach 2015-2019
złagodzenie | zaostrzenie | ||
A | B | A-B | |
2015 | 34 | 48 | -14 |
2016 | 46 | 29 | 17 |
2017 | 34 | 28 | 6 |
2018 | 32 | 43 | -11 |
2019 | 67 | 17 | 50 |
Źródło: centralbanknews.info
W IV kwartale, FOMC pod koniec października obniżył po raz trzeci o 25 pb stopę oprocentowania funduszy federalnych do 1,50-1,75 proc., a po posiedzeniu 11-12 grudnia Fed dał nieco „jastrzębi” przekaz – m. in. usuwając z komunikatu po spotkaniu poprzedni zapis, mówiący o utrzymującej się niepewności co do trwałego wzrostu gospodarczego, co mogło być związane ze znacznie lepszymi od oczekiwań odczytami z rynku pracy i nastrojów konsumenckich.
EBC nie dokonał cięcia stopy repo, z początkiem listopada fotel szefowej banku objęła Christine Lagarde na ośmioletnią kadencję, a bank rozpoczął program skupu aktywów w ramach QE2, przeznaczając na niego 20 mld euro miesięcznie.
„Jeszcze w sierpniu wielu inwestorów było przekonanych, że Fed rozpoczął regularny cykl obniżek stóp procentowych, wbrew twierdzeniom przedstawicieli banku od początku łagodzenia, że to jedynie mid-cycle adjustement, a cięcia mają charakter zabezpieczający (insurance cuts). Konsekwentna retoryka Jerome’a Powella doprowadziła w końcu, że inwestorzy przestali wierzyć w to, co zakładali, a rentowności dług skarbowego na rynkach bazowych znacząco wzrosły” – zaznaczyli autorzy opracowania.
Dochodowość 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych wzrosła z ok. 1,47 proc. na przełomie sierpnia i września do ok. 1,92 proc. na koniec 2019 roku. Podobnie reagowały niemieckie bundy, które od historycznego dna z początku września ok. -0,71 proc. zwyżkowały do -0,19 proc. na koniec grudnia.
Ostatnie dot-plots wskazują, że 13 z 17 członków FOMC nie spodziewa się zmian poziomu stóp procentowych w USA w perspektywie 2020 roku.
Według szacunków Bloomberg Economics (BE) cykl łagodzenia polityki pieniężnej w 2020 roku ulegnie osłabieniu.
Największe banki centralne utrzymają stopy na obecnych poziomach – dotyczy to, ich zdaniem, Stanów Zjednoczonych, strefy euro, Japonii, Chin (z drobną korektą w dół – o 15 pb – stawki OMO dla 7-dniowych operacji reverse repo), Kanady, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, a także Polski).
Grono banków centralnych, dalej poluźniających politykę pieniężną (zmiany na koniec 2020 roku) w zestawieniu BE, jest o wiele węższe – obejmuje m. in. Turcję (-100 pb), Meksyk (-75 pb), Australię (-50 pb) i Indie (-45 pb).
Cieszy, że akcje są najlepszą klasą aktywów w tym kwartale. Trochę jednak smuci oczywiście to zdanie:
“Polski rynek odstawał przy tym wobec średniej zmiany cen na rynkach wschodzących – MSCI Poland zwyżkował 3,7 proc. wobec 11,7 proc. wzrostu indeksu MSCI Emerging Markets.”
Ale po takim czasie chyba każdy już do tego przywykł i po prostu trzeba jak zwykle wąski przesiew spółek robić. Przykładowo nie wchodzić w niektóre spółki z WIG20.