W kontynuacji serii dziś chciałbym poruszyć temat kryteriów podczas wyboru spółek dywidendowych. Jest to temat dość złożony, a przyjęte na początku kryteria będą z czasem ewoluowały. Podstawowe kryteria jakim będę kierował się przy najbliższych zakupach spółek do portfela to:
- minimum rosnących dywidend > 10 lat
- średnio roczny dziesięcioletni % wzrost dywidendy (DGR 10Year) > 7%
- payout Ratio < 65%
- PE<20
- wskaźnik zadłużenia kapitału własnego (ang.debet/equity, D/E) <1
- DY>3%
Poniżej wąska lista obserwowanych przeze mnie podmiotów (PRU trafił do portfela 20.11.19)
Amerykańskie Spółki Dywidendowe
Wiadomym jest, że sztywne trzymanie się przyjętych kryteriów nie zawsze jest możliwe i wskazane stąd też lista obserwowanych podmiotów jest zdecydowanie szersza. Na liście mimo niespełnienia kryterium debet/equity znalazł się IBM który w tym roku przeznaczył 34 mld $ na przejęcie Red Hat – tutaj obserwuję jak będzie kształtował się temat dywidend oraz sytuacji finansowej firmy w najbliższych kwartałach.
Na liście też znajduje się LYB (LyondellBasell) potentat z branży tworzyw sztucznych i chemikaliów jak na razie jest płatnikiem rosnącej dywidendy od 5 lat, jedna spółka jest kolejnym podmiotem który trafi do mojego portfele ze względu na jasno zdeklarowaną politykę dywidendową i atrakcyjny DY~4,5%
Ostatnim podmiotem który trafił do portfela jest jak wspomniałem PRU Prudential Financial, Inc. ze stopą dywidendy w chwili zakupu 4,34%. Poniżej jak kształtował się DY dla PRU w przeciągu ostatnich 4 lat:
Tak więc aktualny stan portfela na dziś to:
Na tą chwilę dla otwartych pozycji (z wyłączeniem gotówki czekającej na zakup LYB) wynosi ~6,15%
Zobacz także: Amerykańskie spółki dywidendowe cz. 1 oraz Amerykańskie spółki dywidendowe cz. 2
Kolejna bardzo ciekawa analiza i według mojej opinii warta głębszego rozważenia. Natomiast mam pytania (może dla większości oczywiste, ale mnie mocno zastanawiają) dotyczące notowań amerykańskich spółek na parkietach w Londynie czy Frankfurcie. Może zaczynając od początku: Czy to są akcje tej samej spółki, czy może jednak spółki-córki, czyli podmiotu odrębnego? Jeśli są to akcje tej samej spółki to czy wówczas jest to tak, że spółka z USA wyemitowała 100mln akcji po cenie X i 90 mln akcji dostępnych jest na NYSE, 10 na LSE a ostatnie 10 na FSE? Czy może są to już inne akcje? Jak są skorelowane ruchy akcji z NYSE i z tymi z Europy (czy np. +2% przekłada się 1:1 na pozostałe giełdy)? Czy może jednak rynki/inwestorzy widząc zmianę inaczej podchodzą już do spółki (np. rajd w górę za oceanem powoduje silniejsze wzrosty tego waloru w Europie)? Ostatnią kwestią to różnica pomiędzy zakupem tych akcji z NYSE a np. z LSE (oczywiście poza kursem walutowym np. USD do EUR)? Może są to pytania na oddzielny temat lub osobny artykuł (może gdzieś się już pojawiły), ale ciężko znaleźć dokładną odpowiedź, za co z góry dziękuję.
Dziękuję za zapytanie. Start tej serii jest równoznaczny z rozpoczęciem prowadzenia rzeczywistego portfela dywidendowego – zagadnienia o które pytasz również planuję zebrać i usystematyzować dla Wszystkich zainteresowanych ale i też dla siebie samego – w jednym z kolejnych wpisów postaram się w optymalny sposób omówić zagadnienia notowań spółek na różnych giełdach.
@koku napisałem do brokera z którego korzystam i odp jaką dostałem:
Odpowiedź nie jest jednoznaczna ponieważ zależy to od danej spółki i jak zostało to ustalone w prospekcie emisyjnym. Możliwości jest bardzo wiele, na przykład niektóre spółki emitują akcje w EUR na niemieckiej giełdzie, po czym inna firma kupuje takie akcje i emituje je w USD w postaci ADR- ów na rynku amerykańskim z innym ISIN. Może być również tak, że akcje firmy są notowane na giełdzie polskiej w PLN oraz w GBP na LSE (londyńskiej giełdzie) posiadając taki sam ISIN. W takim przypadku pozostaje pytanie czy firma ta wyemitowała część akcji w PLN i część w GBP czy jakiś depozytariusz oferuje je do handlu na giełdzie czy też innych giełdach i dba o zgodność w różnicach kursowych.
Tak jak wspomniałam dokładne informacje zapewne są dostępne w prospekcie emisyjnym danej firmy.
Pomimo tego, że te same akcje są notowane na innych rynkach w różnych walutach, wartość poszczególnych akcji nie musi być taka sama, jedne mogą być warte 10 USD a inne 20 USD, ważne jest jednak aby ich wartość wzrastała/obniżała się o zbliżoną (lub tą samą) wartość procentową, dokonywane jest za pomocą arbitrażu. Należy tutaj wziąć również różnicę w zmianach kursowych na poszczególnych parach walutowych.