WIG20 żyje swoim życiem i wszyscy zdążyli się do tego przyzwyczaić. W poszukiwaniu potencjalnych perełek na indeksie blue chips natrafić można na OrangePL. Ostatnim razem o spółce pisałem w lipcu br. (~5,25 zł) wskazując na formację prowzrostową. Od tego momentu kurs spółki wzrósł o ponad 12%, podczas gdy indeks WIG20 spadł o 2,7%.
OrangePL
Co jest powodem do dalszego optymizmu? Długoterminowe średnie kroczące SMA200 oraz SMA100 wskazują zalążek trendu wzrostowego, którego dalszym potwierdzeniem będzie wybicia z formacji trójkąta zwyżkującego. Potencjalne zwyżki powinni sięgnąć wstępnie do następnego oporu, czyli ~6,50 zł.
(przykładowy LimAkt znajduje się w kokpicie użytkownika premium)
W dalszym ciągu czekamy na jakiś ruch. Pragnę zauważyć, że zakup 1 kontraktu na OPL równa się 100 akcjom, a nie 1000, jak w przypadku np TPE. Rozsądniejsze byłoby zatem kupienie akcji (prowizja oraz wartość papieru sama w sobie).
I mamy 6,00. Zanosiło się na fałszywe wybicie, ale sytuacja została na fixie opanowana. Nieciekawie jednak wygląda otoczenie, które w głównej mierze było spadkowe.