We wtorek 2 marca rząd przyjął projekt ustawy o przekształceniu OFE w IKE z możliwością przeniesienia środków do ZUS – co ona dla nas oznacza i jakie mamy możliwości wyboru i z czym one się wiążą – postaramy się odpowiedzieć na te pytania w dzisiejszym wpisie.
Różnica między “nowym IKE”, a kontem ZUS
Podstawową różnicą jest kwestia dziedziczenia zgromadzonych pieniędzy – w przypadku wyboru “nowego IKE” zgormadzone środki są dziedziczone, natomiast te na koncie ZUS już nie. Druga bardzo ważna kwestia to tak zwana opłata przekształceniowa, która w przypadku IKE wynosi 15% zgromadzonych na OFE środków. Opłata ta będzie rozłożona na dwie raty, które zostaną zapłacone w 2022 roku. Jeżeli nie chcemy, aby zabrano nam 15% naszych środków, możemy wybrać przekazanie środków do ZUS – tutaj opłaty nie poniesiemy, a środki zostaną doliczone do podstawy wyliczenia naszej przyszłej emerytury.
Nowe IKE jako opcja domyślna
Przeniesienie środków z OFE na IKE będzie opcją domyślną i jeżeli będziesz chciał przenieść tam swoje środki nie musisz nic robić. W przypadku decyzji o przekazaniu pieniędzy od ZUS jest inaczej – w tym wypadku musisz złożyć w dniach od 1 czerwca do 2 sierpnia 2021 roku odpowiednią deklarację.
Kiedy można wypłacić środki
Środki zgromadzone na “nowym IKE” można wypłacić jednorazowo po osiągnięciu wieku emerytalnego, natomiast środki przeniesione z OFE do ZUS będą doliczane do otrzymywanej przez nas emerytury. Należy pamiętać, że od każdej wypłaty zapłacimy podatek PIT oraz składkę zdrowotną – tak jak robią to aktualni emeryci.
Duży wpływ z opłaty przekształceniowej do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Według danych z końcówki stycznia bieżącego roku zgodnie z danymi Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej 15 mln Polaków zgromadziło na OFE w sumie 149 mld złotych, co daje średnio 9,6 tys. zł. Rząd przedstawił cztery warianty, w których szacował wpływ z opłaty przekształceniowej do FUS – założenia to przejścia z OFE na IKE odpowiednio 100%, 80%, 50% i 0% członków. W przypadku, gdyby na przejście na IKE zdecydowała się 100% osób to wartość opłaty przekształceniowej wyniosłaby 22,29 mld złotych. Dla pozostałych wariantów to odpowiednio 17,83 mld, 11,14 mld.
Obawa przed nacjonalizacją firm
Jeżeli natomiast większość Polaków wybierze ZUS to pieniądze z OFE w postaci akcji różnych spółek notowanych na GPW, może trafić w ręce TFI, które ma zajmować się zarządzaniem środkami – w tej sytuacji mogłoby dojść do częściowej nacjonalizacji większości spółek. Zagrożenie to widzi wielu właścicieli spółek, między innymi prezes Atende:
Roman Szwed, prezes i główny właściciel spółki Atende
Jeżeli z głupoty lub z niewiedzy rozpęta się kampania straszenia 15-procentowym podatkiem, ryzykiem związanym z giełdą i namawiania do zrezygnowania z IKE, to będziemy mieć poważny problem […] Będąc największym akcjonariuszem z pakietem 33 proc. akcji zdaję sobie sprawę, że w rękach OFE znajduje się 38-39 proc. Od wielu lat obawiam się skutków niedokończonej reformy emerytalnej, zarówno dla swojej firmy, jak i dla całego rynku kapitałowego. To, że może się pojawić pomysł polityczny, żeby w momencie, gdy państwo znajdzie się w potrzebie, przekazać wszystkie zgromadzone w OFE aktywa na jedno konto państwowego podmiotu, to jest prawdziwe i realne zagrożenie.
Bardzo ciekawą grafikę prezentującą spółki o największym udziale w akcjonariacie przygotował portal money.pl:
Część takich spółek jak Comarch czy Amica zabezpieczyły się za pomocą akcji uprzywilejowanych, które pozwalają na uzyskanie powyżej 51%.
Niełatwy wybór
Oczywiście jak zawsze nie ma jednoznacznej odpowiedzi dla kogo lepszy jest wybór “nowego IKE” czy ZUS. Wybór poszczególnych wariantów zależeć będzie od indywidualnych preferencji i poczynionych szacunków. W przypadku wyboru ZUS bardzo istotny jest czas przez jaki będziemy pobierali świadczenia emerytalne, natomiast w przypadku wyboru IKE musimy liczyć na dobrą koniunkturę na giełdzie i dobre zarządzanie naszymi pieniędzmi przez TFI – więc jak zwykle rozważania mogą przysporzyć niemałego bólu głowy:)
Ciekawe, dlaczego te pieniądze nie mogą trafić np. na nasze indywidualne konta IKE lub IKZE , skoro są to nasze pieniądze. Tylko znowu ktoś będzie za nas tymi pieniędzmi zarządzał i zapewne nie za darmo.
Po to, żeby kiedyś w przyszłości znowu ktoś mógł z “Twoimi” pieniędzmi zrobić to co mu się uwidzi. Z tego co pamiętam, OFE też miały być “naszymi pieniędzmi” a jedni wzięli pół, drudzy kolejne pół…
Taka ciekawostka, jeżeli już ktoś ma IKE, to pieniądze z OFE (-15%), nie zostaną przesłane tam, natomiast zostanie utworzone nowe/odrębne IKE i tam znajdą się środki.
no właśnie o tym mówię, ja osobiście chciałbym mieć wybór czy sam będę “swoimi” pieniędzmi zarządzać czy dam to jakiemuś TFI
trzeba się cieszyć że tego co mamy obecnie na IKE tam nie prześlą :p
Przede wszystkim to nie są “nasze” pieniądze. Wyrok TK sprzed kilku lat, za PO, przed grabieżą , jasno pokazał ile obywatele mają do gadania. Tą kasę też zdefraudują. I będziemy mieli kolejne subkonto, pewnie w ZUSie. Czy ktoś normalny jeszcze liczy na to, że otrzyma jakąkolwiek emeryturę z tego molocha???
Cześć Łukasz,
lekko wprowadzasz w błąd, gdyż Sąd Najwyższy już m.in. w 2013 r. stwierdził, że środki na OFE były środkami publicznymi. Na IKE są to środki prywatne, które możesz w każdej chwili sobie wypłacić (w przypadku środków z przekształcenia OFE dopiero na emeryturze ale w ustawie jest zapis, że są to prywatne środki). Pewne ryzyka oczywiście są ale chyba każdy jest tego świadomy.
Wyrok Sądu Najwyższego: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24.01.2013 r., Sygn. V CSK 63/12:
“Składki na ubezpieczenie emerytalne odprowadzane do funduszu nie są
prywatną własnością członka funduszu (…)”