Analizując kurs spółek z branży odzieżowo-obuwniczej można odnieść wrażenie, że zarówno Bytom, Gino Rossi czy Vistula poruszają się w klinie zniżkującym. Powyższy wniosek jest słuszny, Vistula tak jak Bytom i Gino Rossi porusza się w klinie zniżkującym, z tą różnicą, że zarówno Gino Rossi jak i Bytom już wybiły a Vistula jeszcze nie. Jakiś czas temu analizowałem w ramach STS-ów Vistulę, która niestety wybiła dołem z trójkąta. Kurs od 4 listopada 2015 r. porusza się więc w średnioterminowym trendzie spadkowym z coraz niższymi dołkami i szczytami. O zbliżającym się wybiciu świadczą zanikające obroty. W trendzie spadkowym jest to o tyle istotne, że pokazuje rychłe jego odwrócenie.
Z załączonego wykresu wyraźnie widać spadające obroty. Jednocześnie widać, że klin zniżkujący się zawęża. Ja obstawiam zejście kursu Vistuli do linii A i odbicie od dolnej linii i przebicie górnego ramienia. Istnieje także jednak możliwość poprowadzenia dolnej krawędzi po białych świecach, które ukształtowały się już na mniejszym wolumenie niż świece czarne. Umownie określiłem to jako linia B. Z uwagi na powyższe odradzam grę w kanale na wytrzymanie dolnej linii, ale zdecydowanie na przebicie górnego ramienia klina, chyba że jako linię wsparcia przyjmiemy linie B. Kupując Vistulę grałbym na przebicie lokalnego szczytu na wysokości 2,79 zł i ustawił lim. akt. 2,82 zł z uwagi na zlecenie zalegające na 2,81 zł. Dodam tylko, że wskaźniki RSI, STS czy Macd w ostatnim czasie nie dały sygnału zakupu.
Linia B jest po białych świecach i jest niżej niż Linia A. Strzałki dobrze pokazują linię A.
Kurs pokonał lokalny opór na 2,79 zł, realizacja lim. akt