Końcówka poprzedniego tygodnia przyniosła silne spadki złotego względem głównych walut, zwłaszcza euro, ale także dolara i franka. Trend spadkowy zauważalny jest już od jakiegoś czasu. Ekonomiści obawiają się jednak, że tendencja ta może się utrzymać.
Spadki złotego względem euro i dolara
Koniec tygodnia na rynku FOREX nie był dla złotego łaskawy. Euro zakończyło tydzień z mocnym wzrostem, dolar natomiast spadł nieco poniżej 5 złotych, na który to poziom wszedł we wtorek – był to jego rekord względem złotego. W górę idzie także funt, oraz frank szwajcarski, choć ten ostatni spadł w piątek o 4 grosze. Obecnie euro kosztuje 4,86 złotych, dolar 4,95 złotych, funt brytyjski 5,52 złote, a frank 5,02 złote.
Wzrosty kursu euro względem złotego rozpoczęły się w lutym, czyli mniej więcej od czasu rozpoczęcia przez Rosję wojny w Ukrainie. Najmocniejszy wzrost widać na wykresach od 15 lutego, a swoje rekordy euro osiągnęło 7 marca, kiedy było już o krok od osiągnięcia ceny 5 złotych. Później waluta na przemian spadała i rosła, jednak jej kurs był wyższy, niż na początku roku.
Niewątpliwie, na brak zaufania do złotego na światowych rynkach, mocno wpłynęła sytuacja geopolityczna Europy Wschodniej, ale nie tylko.
Inflacja wrzesień 2022 i spadek wartości złotego
Zeszłotygodniowe wzrosty głównych walut względem złotego zbiegły się z comiesięcznym odczytem inflacji. A ta, co już chyba nikogo w obecnej sytuacji nie dziwi, znowu zanotowała wynik wyższy niż w zeszłym miesiącu. We wrześniu wzrost cen był dość gwałtowny. Analitycy spodziewali się inflacji na poziomie 16,5 procent, niektórzy zakładali również 17 procent. Tymczasem odczyty Głównego Urzędu Statystycznego za ostatni miesiąc, przedstawiły wzrost cen o 17,2 procent w ujęciu rocznym.
Nie sposób oczywiście nie połączyć comiesięcznych odczytów GUS z osłabieniem wartości złotówki na arenie międzynarodowej. Wraz z raportami o podwyższonej inflacji spada zaufanie do polskiej waluty na europejskich i światowych rynkach. Natomiast realny wzrost cen, którego końca dodatkowo nie widać, osłabia popyt na dobra i usługi. W efekcie, bez odpowiedniej polityki monetarnej, spowodować może głęboką recesję.
Niebagatelne znaczenie mają także nastroje społeczne w Polsce i swoiste zamrożenie aktywności na rynku, które objawia niechęcią obywateli do inwestowania przy jednoczesnym zahamowaniu konsumpcji.
Dlaczego złoty słabnie?
Oprócz inflacji, która ma niebagatelny wpływ na spadek wartości złotego, ekonomiści wskazują kilka innych przyczyn takiego stanu rzeczy.
Po pierwsze, nie da się ukryć, że duży wpływ na spadek wartości złotówki ma wspomniana już w pierwszym akapicie wojna w Ukrainie i spowodowane nią niepokoje społeczne, widoczne na międzynarodowych rynkach. Wśród nich dominuje przede wszystkim sama obawa odnośnie dalszej eskalacji konfliktu, a także kwestii bezpieczeństwa energetycznego czy cen surowców.
Oprócz samego lęku dochodzą tutaj także kwestie praktyczne, między innymi realny wzrost cen benzyny i innych surowców, który wspomaga inflację na świecie.
Po drugie, duży wpływ na osłabienie złotego ma ostra polityka Fedu i innych banków centralnych i to, jak na jej tle wypadają działania NBP. Obecnie większość krajów składnia się raczej ku bardziej restrykcyjnej polityce monetarnej, podwyższając stopy procentowe i dając społeczeństwu sygnał, że inflacja jest stanem przejściowym, choć działania te mogą kosztować gospodarkę spowolnienie. Powoduje to, że oczekiwania inflacyjne w społeczeństwie są mniejsze. Natomiast polski Narodowy Bank Centralny, pomimo ostatniego cyklu podwyżek, wydaje się działać odwrotnie. Zapowiada rychły koniec podwyżek stóp procentowych, co w społeczeństwie powoduje lęk przed dalszym wzrostem inflacji. Taka polityka również realnie prowadzić może do dalszego wzrostu inflacji.
Podsumowanie
Na rynkach walutowych widać w ostatnim czasie mocne wzrosty kursów zagranicznego pieniądza względem złotówki. Drożeje zarówno euro, jak i dolar, frank czy funt. I choć waluty te od zawsze były silniejsze niż złoty, to w ostatnim czasie widać bardzo mocno, że polski pieniądz traci na wartości. Duże wzrosty notuje zwłaszcza euro, którego kurs przez długi czas oscylował na poziomie 4,5 złotego. Jak wskazują ekonomiści, w najbliższym czasie euro może umocnić się jeszcze bardziej.
Na spadek złotówki ogromny wpływ mają nastroje społeczne, a także realna polityka monetarna NBP. Ostatni raport o inflacji potwierdził tylko słabość złotego. Oczywiście nie pozostało to bez wpływu na ogólne nastroje i niepewność rynkową odnośnie polskiej waluty. Miało to oczywiście swoje odbicie w jej wycenie.
Najnowsze komentarze