WIG20 nie napawa optymizmem, tak samo zresztą mWIG40. Luty 2018 jednoznacznie należy do najgorszych miesięcy od dłuższego czasu, a dzisiejszy pokaz miśków, to jednoznaczny sygnał, że strona podaży ma się dobrze. Niestety muszę oderwać oczy od sytuacji na WIG20, bowiem więcej okazji znajduje się na mniejszych indeksach. Więcej na temat obecnej sytuacji na WIG20 oraz innych polskich indeksach w najbliższych wpisie KzK.
Tym razem nie będą to zagrania ze sztywnym zleceniem aktywującym. Z uwagi na dosyć wrażliwą atmosferę na rynkach akcji zaleca się, aby portfel w dużej mierze składał się z gotówki. W taki sposób będziemy w stanie wypatrywać okazje inwestycyjne, które odpowiednio dobrane będą stanowiły defensywny filar naszego portfela.
Dla tych, którzy zdeterminowanie szukają przygód, przygotowałem dwa wykresy. Pierwszy wykres należy do spółki Wawel, którego branża spożywcza jakby się ożywiła
Wawel
Kurs przylepił się do oporu i powinien zaatakować lokalne szczyty. Walor nie należy do płynnych, zwłaszcza w porannej fazie sesji brakuje tutaj obrotu.
Zepak
Energetyka ma się bardzo źle, ale ciekawa sytuacja techniczna na wykresie zmusiła mnie do wstawienia powyższej konstelacji. Trend własny oraz sektora jest mocno spadkowy, zatem ewentualne zagranie obarczone jest podwójnym ryzykiem, a zagranie rozumuje się jako krótkoterminowe (nad ostatnią świecą i z obroną na lokalnym minimum).
Na koniec dodam, że prawdziwą sztuką trejdera jest siedzenie na gotówce. Dobry trading plan w czasach podwyższonej zmienności narzuca na nas ochronę wypracowanego zysku.
Obydwie spółki nadal nie wygenerowały sygnału kupna.
Rynek akcji pozostaje słaby, a my w takiej sytuacji musimy po prostu czekać.
Wawel wypada z naszej obserwacji przez brak ruchu wzrostowego. Zepak przyklejony do dna – stąd też i on odpada.