Spółka odzieżowa Monnari miała na swoim koncie czarne czasy – od 2010 roku znajdowała się w upadłości układowej. Było to wynikiem uzyskania w 2009 roku gigantycznej jak na tę spółkę straty w wysokości 114 milionów złotych. Jak niemal we wszystkich takich przypadkach spółka ratowała się nową emisją akcji oraz ogólną restrukturyzacją spółki. O stałym wzroście na kursie akcji możemy mówić dopiero od roku – a więc 3 lata od momentu ogłoszenia układu. 19 marca 2014 roku sąd prawomocnie ogłosił koniec układu – a więc spłacenie wszystkich wymagalnych wierzytelności. Możemy śmiało powiedzieć, że spółka najgorsze ma już za sobą. Potwierdzeniem tego może być ostatnio wydana informacja wstępna zarządu o uzyskanych przychodach w II. kwartale tego roku – przychody wzrosły o 29,4% (40,9 mln zł) w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Wskaźniki rentowności kapitału własnego wyglądają następująco: ROE: 23.15% oraz ROA: 19.21% i jest to znacznie lepszy wynik niż w sektorze: 7,55% oraz 3,39%. Patrząc na plany spółki i prognozy jest spora szansa na utrzymanie tych wyników.
Na kursie akcji na razie mamy styczność z korektą po dość nagłych wzrostach. Jednak korekta słabnie i możemy spodziewać się niedługo odbicia w górę. Dobrym sygnałem będzie przebicie oporu na poziomie 8,77 zł, którego kurs kilkaktrotnie nie mógł przebić. Będzie to również jednoznaczne opuszczenie oporu wynikającego z korekty (linia górna spadkowa). Trzeba również zauważyć, że kurs zbliżył się do linii głównego trendu wzrostowego, co powinno również podkreślić wymowę potencjalnego zakończenia korekty. O wzrostach również można wyczytać ze wskaźnika MACD (kurs kilkukrotnie odbijał się od tego poziomu).
W skrócie: z zakupem należy poczekać na stałe przebicie 8,77 zł, choć już teraz są pozytywne przesłanki.
Juz swoje zarobilem w mej historii na tej spolce, pare razy zakrecilem tutaj. Tez czekam na zakonczenie korekty, moze w koncu to nastapi.
Przy takim obrocie wszystko jest możliwe, jak dla mnie spółka jest w super cenie i na pewno są zainteresowani kupnem. Pytanie tylko czy nie będzie tak, że potencjalny nabywca wyrysuje przebicie dolnych ograniczeń, zanim przystąpi do ataku na 9 zł.
Witaj,
racja, fałszywe wybicie zawsze jest możliwe, dlatego wyznaczyłem limit 8,77 zł jako wybicie z trójkąta. Wtedy nie musimy się martwić o to, co napisałeś. Do napisania.
Jednak wykrakałem.