Shoper planuje debiut na GPW

Kolejna spółka e-commerce szykuje się do debiutu na GPW. Shoper, firma oferująca jedną z najbardziej rozpoznawalnych platform internetowych działającą na zasadzie abonamentowej, dostała właśnie informację od KNF, że jej prospekt emisyjny został zatwierdzony. Shoper planuje wejście na główny parkiet już w pierwszej połowie lipca.

Duży popyt na rynek e-commerce

W ciągu ostatniego roku mogliśmy obserwować duży wzrost notowań spółek gamingowych, a także działających w zakresie e-commerce. W maju pisaliśmy o debiucie spółki Vercom, firmie dostarczającej rozwiązania technologiczne typu CpaaS. Koordynującej systemy niezbędne właśnie niektórym sklepom internetowym, platformom sprzedażowym i bankom.

Platformy sprzedażowe online działają zasadniczo w dwóch modelach – OpenSource oraz na zasadzie usługi abonamentowej. Te pierwsze wymagają nieco umiejętności w kwestii zainstalowania sklepu i dają użytkownikowi prawo własności do platformy. Na tych zasadach działają sklepy PrestaShop, WooCommerce czy Magento. Drugi sposób to model abonamentowy, bardzo często wybierany w przypadku start-upów. Polega on na wypożyczeniu usługi i możliwości użytkowania sklepu tak długo, jak użytkownik płaci abonament. Odpadają w tym przypadku koszty hostingu i skomplikowanych machnacji informatycznych, mających na celu założenie systemu. Stąd też biznesy, które dopiero zaczynają lub nie mają jeszcze oszałamiających dochodów, bardzo często decydują się na to rozwiązanie. Shoper, ale również sklepy takie jak Shoplo czy Shopify, działają właśnie na tej zasadzie.

Shoper notuje zyski

O debiucie spółki Shoper na głównej giełdzie zaczęto mówić już w marcu, gdy złożyła ona projekt emisyjny. Niewątpliwie Shoper jest jednym z wygranych pandemii. W samym 2020 roku firma wygenerowała zysk na poziomie 47 mln zł oraz 22 mln zł zysku EBITDA. W styczniu, względem poprzedniego roku spółka zanotowała wzrost dochodów z z 27,39 do 46,19 mln zł (dochody z polskiego rynku) oraz z 454 do 753,4 tys. zł (w kontekście rynku zagranicznego). Ze złożonego w marcu projektu emisyjnego wynikało, że w ubiegłym roku spółka zanotowała wzrost przychodów o 68,6 procent. W owym czasie, z oferty firmy korzystało już 20 tysięcy sklepów internetowych.

Jak mogliśmy przeczytać w komunikacie spółki z 18 czerwca, firma planuje między innymi ekspansję na nowe kraje, a także zwiększenie bazy swoich użytkowników.

Spółka w swojej strategii zakłada utrzymanie pozycji rynkowego lidera oferującego oprogramowanie dla e-commerce w modelu SaaS, m.in. poprzez zwiększenie bazy użytkowników platformy Shoper, w tym przez potencjalne akwizycje i ekspansję na nowe kraje, a także wzrost udziału przychodów w modelu PAYG oraz rozwój obecnych i nowych usług, w tym koncentrujących się na wspieraniu sprzedaży wielokanałowej – możemy przeczytać w komunikacie.

Spółka oferuje użytkownikom wiele funkcji skoordynowanych w jeden system, wspierający przedsiębiorców na każdym etapie budowania i użytkowania sklepu. Posiada infolinię i oferuje pomoc techniczną w formie telefonicznej i mailowej, co znacząco ułatwia życie osobom zaczynającym swoją przygodę z platformą.

Shoper to sklep oferujący rozwiązania dla małych biznesów, który jest w pewnym sensie lokalnym wariantem platform sprzedażowych w stylu Allegro czy Amzona. Giganty te, przez swoją rozpoznawalność na rynku zebraly na panedmii pewne żniwo – dla przykładu, obroty akcjami Allegro stanowiły około 11 procent obrotów na calym rynku głównym w pierwszym kwartale roku 2021. W styczniu allegro zanotowało spadki w związku z wejściem na giełdę jej głównego konkurenta Amazona, jednak platformę mocno wspierali partnerzy (m.in Inpost, który jednak postawił zachować neutralność – został partnerem także Amazona).

Shoper jako mniejsza płotka nie ma tak mocnych pleców, więc jego wyniki sprzedażowe zależą w dużej mierze od śmiałości nowych przedsiębiorców oraz dalszego rozwoju pandemii.

Prospekt emisyjny spółki zatwierdzony. Debiut planowany na lipiec

Na ten moment shoper ma jednak niewątpliwie powody do świętowania. Choć firma z całą pewnością spodziewała się takiej decyzji Komisji Nadzoru Finansowego. Projekt konspektu sporządzono na ofertę publiczną akcji z serii A, B i C, a akcjonariusze będą mogli zapisać się na około 27,1% akcji spółki.

Ofertę koordynuje między innymi mBank oraz BM PKO BP, a księgę popytu współprowadził będzie WOOD & Company Financial Services, a.s.

W trakcie oferty zaoferowane mają być akcje należące już do obecnych inwestorów Shopera. Funduszu privateequity V4C POLAND PLUS FUND S.C.A. SICAV FIAR, spółki Modhaus, KFF Sarl, a także Krzysztofa Krawczyka oraz Rafała Krawczyka. Co za tym idzie, spółka nie uzyska nowego finansowania w ramach IPO, nie planuje także podwyższenia kapitału zakładowego.

Co ciekawe, akcjonariusze, którzy wezmą udział w sprzedaży akcji, a także spółka, zobowiązali się oficjalnie do nieemitowania akcji spółki przez 360 dni po rozpoczęciu oferty.

Podsumowanie

Początek pandemii koronawirusa był trudny dla wszystkich przedsiębiorstw. Z czasem, jednak sporo aktywności przeniosło się w przestrzeń internetową. Potrzeba było trochę czasu, aby nawyki klientów umocniły się i zakup towarów przez Internet stał się codziennością. Jak wskazuje większość ekspertów, ten czas właśnie nadszedł.

Wygląda na to, że generalnie rynek e-commerce nie musi się obawiać końca pandemii. Co więcej, poluzowanie obostrzeń może tchnąć pewną nadzieję, podsycaną przez swobodny przepływ towarów i zwiększenie zasobności portfeli konsumentów.

Nalezy jednak pamiętać, że Shoper to spółka skupiająca się głównie na małych biznesach, które dodatkowo zawierają z firmą współpracę czasową. Nie wiadomo na ten moment, czy spółka ma plany zaangażować swoich odbiorców mocniej, umacniajac tym samym swoją pozycję na rynku.

Jak giełda zareaguje na nowy debiut? Przekonamy się już w lipcu.